top of page

"Zorza polarna" - czyli po przeczytaniu tej książki marzę o dajmonie

  • Zdjęcie autora: Anika Petryna
    Anika Petryna
  • 14 sty 2020
  • 2 minut(y) czytania


Od dziś pragnę mieć dajmona! Gdyby to tylko było możliwe, byłabym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Nie, wcale nie przesadzam... Zastanawiam się, jakie by to mogło być zwierzę? Może jakiś ptak? Tak, skrzydlaty dajmon, który mógłby dzielić się ze mną uczuciem wolności płynącym z latania... Jakie zwierzę jest podobne do mnie? No dobrze, ale od początku... O czym ja właściwie piszę... Skąd takie marzenia? To wszystko, to wina książki "Zorza polarna” z cyklu Mroczne materie, której autorem jest Philip Pullman. Przeniosłam się dzięki niej w magiczny świat, z którego nie chcę już wracać...

Philip Pullman stworzył tę niesamowita opowieść już dawno temu, ale ja dopiero teraz na nią trafiłam i jestem nią oczarowana. Istnienie równoległych światów, to coś, nad czym wiele ludzi się zastanawia i próbuje znaleźć odpowiedź. Szczerze mówiąc ja wierzę, że takie istnieją. A ta książka jeszcze bardziej pobudziła moją wyobraźnię i sprawiła, że jeszcze intensywniej zaczęłam o tym myśleć.

Największą zaletą tej pozycji jest magia, która wypływa dosłownie z każdej kolejnej strony i tworzy niesamowitą atmosferę tajemniczości. Akcja biegnie z zawrotną prędkością. Dzieją się coraz bardziej nieprawdopodobne rzeczy. Daleka północ i aurora, to coś co zachwyca mnie od dawna. Niedźwiedzie, wiedźmy i inne fantastyczne stworzenia tworzą niesamowity klimat. Z wypiekami na twarzy chłonęłam kolejne wydarzenia. Kocham takie książki, które mnie zaskakują, które wywołują wiele niepowtarzalnych emocji. I najlepsze jest to, że to książka dla młodzieży, a ja jako dorosła osoba, tak bardzo się zachwyciłam. Może jest dla mnie nadzieja, że gdzieś tam w środku nadal pozostałam dzieckiem wierzącym w magię. :)

„ Zorza polarna” to przede wszystkim opowieść o bardzo odważnej dziewczynce, która staje się prawdziwą wojowniczką. Lyra wyrusza w niezwykłą podróż, której konsekwencje wykroczą poza granice świata, który zamieszkuje. Ta mała bohaterka nie raz zaskakuje swoją wytrwałością, pomysłowością i przebiegłością. Okazuje się bardzo mądrym dzieckiem, które potrafi więcej niż niejeden dorosły. Musi podjąć wiele trudnych wyzwań. Nic w tej historii nie jest oczywiste, dobro miesza się ze złem.

Spójrzcie na to wydanie... Czy może być lepsze połączenie niż czerń i złoto? Efekt jest po prostu przepiękny ! Wręcz nie mogę się nacieszyć tą okładką i teraz nawet gładzę ją z pewnego rodzaju namaszczeniem. Jak ona pięknie wygląda na półce, a pomyślcie jak będą wyglądać 3 tomy. :)

„Zorza polarna” to książka, która pozwala nacieszyć się magią. To niesamowita historia, która wciąga od pierwszych stron. Miałam ogromną frajdę podczas czytania i trudno było mi się od niej oderwać. Zaczynam już drugą część tej trylogii i jestem ogromnie ciekawa, jak rozwinie się ta opowieść. Nie możecie przegapić tej pozycji. Polecam ją każdemu z całego serca !

Comments


bottom of page