top of page

"Wyloguj swój mózg" - nasza fascynacja nowymi technologiami, to szereg procesów zachodzących w mózgu

  • Zdjęcie autora: Anika Petryna
    Anika Petryna
  • 12 mar 2020
  • 3 minut(y) czytania

Na wstępie muszę zaznaczyć, że nie cierpię wszelkiego rodzaju poradników i u mnie na blogu żadnego nie znajdziecie. Ale nigdy nie mów nigdy, więc nie będę się zarzekać, może trafi kiedyś w moje ręce ten odpowiedni, który mnie zachwyci. Na razie nic takiego się nie stało. Dlaczego o tym piszę? Kiedy spojrzałam na okładkę książki Andersa Hansena i sam tytuł, to w pierwszej chwili pomyślałam: „o nie, to jakiś poradnik, to nie dla mnie”. Na szczęście, na odwrocie znalazłam krótki opis, który mnie zaintrygował i dawał nadzieję, że to wcale nie jest poradnik, tylko coś więcej. Po przeczytaniu mogę Was zapewnić, że to cudowna książka popularnonaukowa, która naprawdę zasługuje na Waszą uwagę. Ja jestem zachwycona, bo dowiedziałam się z niej naprawdę wielu interesujących rzeczy na temat funkcjonowania mózgu. Nasza fascynacja nowymi technologiami prowadząca do negatywnych skutków: uzależnienie od mediów społecznościowych czy smartfonów, postępująca depresja, zastąpienie rzeczywistych kontaktów międzyludzkich cyfrowymi, a tym samym wyobcowanie, a także niszczenie empatii to wszystko sprowadza się do szeregu procesów zachodzących w mózgu. Zrozumienie ich pozwala na wyciągniecie wniosków i zastanowienie się nad zmianą swoich zachowań.


Naprawdę będziecie zaskoczeni tym, że wg wielu naukowców nasz mózg jeszcze nie do końca jest gotowy na epokę cyfrową. Brzmi paradoksalnie i dziwnie, ale faktycznie ewolucja to długotrwały proces i okazuje się, że jeszcze za mało czasu minęło od momentu, kiedy nasi przodkowie byli myśliwymi-zbieraczami do teraz. Pomyślcie tylko, kiedyś człowiek był narażony na zupełnie inne niebezpieczeństwa niż teraz, żył w ciągłym strachu, musiał walczyć o jedzenie, często cierpiał głód tracił życie w starciu z niebezpiecznymi zwierzętami lub innymi ludźmi. Najważniejsza była walka o przetrwanie. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Nasz mózg jeszcze nie nauczył się funkcjonowania w epoce pełnej nowych technologii i dobrobytu i w pewien sposób jest zagubiony. Nigdy nie wpadłabym na takie wnioski, więc sami widzicie, że ta książka, może otworzyć Wam oczy na wiele spraw.


Czy wiecie, że sen jest bardzo ważny dla budowania naszej pamięci i nie da się go niczym zastąpić ? Słyszeliście o tym, że niebieskie światło płynące z telefonów i tabletów pobudza mózg i zakłóca przez to sen? Dlaczego media społecznościowe powodują zanikanie empatii? Czy słyszeliście o tym, że płat czołowy mózgu dojrzewa najpóżniej, dopiero w wieku 25-30 lat? Czy zastanawialiście się nad tym, dlaczego ruch ma tak zbawienny wpływ na funkcjonowanie mózgu? Kto z Was ma problemy z koncentracją, kiedy w pobliżu jest jego telefon? Wreszcie co to jest oś HPA, wyrzuty dopaminy, układ nagrody, ciało migdałowate czy neurony lustrzane? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie właśnie w tej pozycji.


Ciesze się, że autor poświecił też swoją uwagę książkom i czytnikom, a te ze względu na ekran niosą ze sobą pewnego rodzaju niebezpieczeństwo, ale o tym musicie sami przeczytać. Mnie bardzo urzekły poniższe słowa: „Pisarz Nicholas Carr uważa, że sztuka druku nauczyła zwykłych ludzi mega koncentracji. Każdy, kto otworzył książkę, mógł się nagle zagłębić w myśli innego człowieka i skupić na tym, co on napisał. Carr stawia internet w opozycji do książki. Nie zachęca do głębokiego myślenia, raczej skłania do przeskakiwania po powierzchni z jednego tematu na drugi, w nieustannej pogoni za nowymi, szybkimi wyrzutami dopaminy”.


Duże brawa dla Wydawnictwa Znak za wydanie. Właśnie "miziam" błyszczący mózg na okładce, wiem brzmi trochę dziwnie. :) W środku znajdziecie krótkie rozdziały i podrozdziały,często opatrzone ilustracjami, przez co treść jest świetnie podana czytelnikowi. Całość robi naprawdę dobre wrażenie.


Książka „Wyloguj swój mózg” otworzyła mi oczy na wiele spraw. Postanowiłam bardziej świadomie używać telefonu i mediów społecznościowych. Ja nie lubię, kiedy ktoś mi mówi zrób coś, ale nie tłumaczy dlaczego. A dzięki tej pozycji rozumiem już, jak działa część mechanizmów w mózgu, (bo na pewno nikt jeszcze nie zbadał wszystkich) których skutkiem jest uzależnienie od nowych technologii. Najważniejsze jest to, że mogę wreszcie coś zmienić, bo wiem już dlaczego, a nie tylko po co. Czytajcie, naprawdę warto !

Comments


bottom of page