top of page
  • Zdjęcie autoraAnika Petryna

"Widmo nad Arkham" - nasz pierwszy raz z grą paragrafową!


„Widmo nad Arkham” to nasza pierwsza gra paragrafowa i nie mogliśmy sobie wybrać lepszej na początek. Bawiliśmy się z mężem znakomicie podczas wspólnej rozgrywki, a właściwie lektury. Z łatwością wniknęliśmy w ten niesamowity świat inspirowany prozą Lovecrafta i totalnie przepadliśmy. Beniamin Muszyński stworzył fantastyczną grę fabularną, która zaskakuje i zachwyca rozmachem. Ma się poczucie, że „dotyka się” czegoś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Przygotujcie się na niesamowitą przygodę i zarezerwujcie sobie sporo czasu, bo ciężko się od niej oderwać i na pewno nie skończy się na jednej rozgrywce.


Na początek o samym wydaniu, które jest po prostu zachwycające i buduje niepowtarzalny klimat gry. Dwa tomy w formacie A4 stylizowane na coś w rodzaju dziennika czy starej księgi prezentują się wspaniale, a okładki stanowią zapowiedź fantastycznej przygody. W środku kolejne paragrafy przeplatają niezwykłe mroczne ilustracje, które świetnie wprowadzają w brutalny świat, z jakim musimy się zmierzyć w trakcie gry. Odnajdywanie kolejnych paragrafów jest łatwe, gdyż są bardzo czytelnie oznaczone, przybierając formę „fiszek”. Do książek dołączone są cztery zakładki, których można użyć do notowania oraz dwie duże karty z wypisanymi numerami informacji, które możemy zdobyć w grze. Całość prezentuje się niezwykle klimatycznie i mrocznie. Wydawnictwo Black Monk spisało się znakomicie!


Nie chcemy zdradzić zbyt wiele o samej fabule, by nie spojlerować i nie zepsuć Wam zabawy. Możemy tylko napisać, że wcielając się w „zwykłego bibliotekarza z Arkham” przekonacie się, czy jesteście w stanie przeciwstawić się mrocznemu kultowi, czy może dacie się ponieść nurtowi i podporządkujecie się, czy też resztę życia spędzicie w odosobnieniu, czy… możliwych zakończeń jest tyle, ile podjętych przez Was decyzji w trakcie gry...


„Widmo nad Arkham” zachwyca wielowątkową i bardzo rozbudowaną fabułą. Beniamin Muszyński stworzył niepowtarzalny mroczny klimat idealnie wpisujący się w świat wykreowany przez Lovecrafta. Już od pierwszych stron można poczuć się, jak bohater tej opowieści i podejmowane decyzje traktować bardzo na serio. Przekonujemy się na własnej skórze, że każdy wybór ma ogromne znaczenie i niesie poważne konsekwencje. Świadomość, że to od nas zależy, jak potoczą się losy świata i bohaterów, nadaje smaczku całej tej niesamowitej przygodzie. Mnogość decyzji do podjęcia oraz ilość możliwych zakończeń nie pozwala rzucić tej gry w kąt. Od razu ma się ochotę na kolejną rundę. Jestem pewna, że będziemy z mężem do niej wracać.


Mój mąż jest typem gracza, a nie czytelnika, ale czerpał ogromną przyjemność z gry w takiej formie. Zachwyciło go niesamowite wydanie tego gamebooka, dzięki któremu wniknięcie do świata wykreowanego przez Beniamina Muszyńskiego okazało się naprawdę łatwe, a konsola po prostu zbędna. Nie pozostaje nam nic innego, jak szczerze polecić Wam ten tytuł. Gra jest warta każdej wydanej na nią złotówki. Warto jeszcze zaznaczyć, że jest dedykowana dla graczy od 16 roku życia. To był wspaniały pierwszy raz i zdecydowanie chcemy więcej! Dajemy 9 gwiazdek tylko dlatego, że nie mamy żadnego porównania, więc to niejako otwarta furtka dla kolejnej gry, być może Beniamina Muszyńskiego? :-)


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl


Zajrzyjmy jeszcze razem do środka:










9 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page