top of page

"Słuchajcie dziewczyny" - komiks łamiący stereotypy dotyczące szeroko rozumianej kobiecości

  • Zdjęcie autora: Anika Petryna
    Anika Petryna
  • 16 cze 2020
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 17 cze 2020


Nie jestem specjalistką od komiksów, wręcz muszę przyznać, że jestem kompletnym laikiem. Dlatego potraktujcie dzisiejszą opinię z dużą dozą wyrozumiałości i humoru, bo to mój pierwszy raz i będę dosyć niepewnie i nieporadnie opowiadać o moich odczuciach. :) „Pieję z zachwytu”, tak kolokwialnie mogę ująć moje wrażenia. „Słuchajcie dziewczyny” to komiks, który w tak świetny sposób łamie stereotypy dotyczące szeroko rozumianej kobiecości. To idealna lektura dla każdej nastolatki, która boryka się z problemami ważnego etapu w życiu, jakim jest dorastanie i odkrywanie siebie. Czarny humor, bezpośredniość, „nazywanie rzeczy po imieniu”, wszystko totalnie w punkt. Ten komiks można traktować jako ciętą ripostę, która jest odpowiedzią na absurdalne normy, wzorce zachowań, role, które narzuca kobietom społeczeństwo.




Katja Klengel stworzyła autobiograficzny komiks, w którym rozprawia się z wieloma tematami tabu. Dlaczego słowa: srom, łechtaczka, owłosienie łonowe, członek są nacechowane wstydem? Skąd bierze się presja społeczna posiadania dzieci, traktowanie tego jako powinność kobiety? Dlaczego młode dziewczyny mają problemy z akceptacją swojego ciała? Dlaczego nawet zabawki odzwierciedlają płciowe stereotypy? Autorka próbuje odpowiedzieć na te i jeszcze wiele innych pytań, pokazując przy tym różnego rodzaju absurdalne mechanizmy społeczne. Obok „hahaha” i „hihihi” jest czas na refleksję i zastanowienie się nad tymi wszystkimi problemami z jakimi borykają się młode dziewczyny. Ten komiks jest próbą odpowiedzi autorki na najważniejsze pytanie: Co to właściwie znaczy być kobietą?



Podczas lektury na każdym kroku spotykamy się z różnego rodzaju nawiązaniami do szeroko rozumianej współczesnej popkultury – książek, filmów i komiksów. Jeśli chodzi o stronę graficzną to zdecydowanie widać tutaj prostą kreskę i inspirację mangą. Pojawia się oczywiście moja ulubiona bohaterka z dzieciństwa, czyli Czarodziejka z księżyca. Mały format, wręcz kieszonkowy, raptem 150 stron, właściwie idealnie zmieści się w torebce.


Cieszę się, że powstają takie książki, w tym przypadku komiks, które poruszają ważne problemy dojrzewania i skłaniają do refleksji. Jednocześnie żałuję, że nie mogłam go przeczytać, kiedy sama byłam nastolatką, być może stwierdziłabym, że moja jak wtedy mi się wydawało beznadziejna sytuacja życiowa, nie jest wcale taka zła.:) Na pewno polecam „Słuchajcie dziewczyny” przede wszystkim nastolatkom, które każdego dnia starają się odnaleźć w gąszczu oczekiwań, zakazów, nakazów i wzorców. Moje pierwsze spotkanie z komiksem Wydawnictwa Marginesy uważam za bardzo udane i na pewno sięgnę po kolejne! ;-)

Comments


bottom of page