"Noc między tam i tu" - czyli przeżyj z Bratmiłem przygodę w magicznym, słowiańskim świecie

„Noc między tam i tu” Marty Krajewskiej to książka dla dzieci, która jest przepełniona słowiańską magią. Przeżyłam razem z głównym bohaterem siedmioletnim Bratmiłem cudowną przygodę. Razem z nim odkrywałam słowiański, barwny świat pełen niesamowitych stworzeń. Zanurzyłam się w magicznym świecie lasu. Spotkałam m.in. Leszego i byłam nim oczarowana, to jedna z moich ulubionych postaci mitologii słowiańskiej. To niezwykłe, jak autorka potrafi w tak plastyczny sposób wszystko opisać. Powoli snuje swoją opowieść, by dać szansę czytelnikowi na chłonięcie każdej strony. Czułam się, jakbym naprawdę podróżowała razem z Bratmiłem i odkrywała ten słowiański, zaczarowany świat. Marta Krajewska pokazuje nam wszystko z perspektywy dziecka, które zupełnie inaczej niż dorosły podchodzi do życia i słowiańskiej magii. Z jej opowieści płynie wiele uniwersalnych prawd. Mały bohater przekonuje się na własnej skórze, do czego może prowadzić zazdrość, jak poważne mogą być konsekwencje. Musi stanąć na wysokości zadania, odnaleźć w sobie odwagę i zawalczyć o rodzinę. Bratmił na naszych oczach dzielnie walczy o szczęście dla bliskich. Z rozkapryszonego dziecka przemienia się w dzielnego i odważnego chłopca, który podejmuje ryzyko i daje przykład, dokonując czegoś naprawdę wyjatkowego. „Trzeba być trochę szalonym, by iść tam, gdzie nikt jeszcze nie był i próbować tego, czego nikt nie próbował. Tak się rodzą wielkie czyny, ale też wielkie tragedie i nie każdy ma dość charakteru, by zaryzykować”.

Jestem oczarowana tym, jak autorka pokazała wieź między dzieckiem a jego ulubioną zabawką, która towarzyszy mu w jego dorastaniu i dawała poczucie bezpieczeństwa. „Dla niego konik nie pachniał dzieckiem. Pachniał spokojnymi wieczorami, beztroską i wieloma wspólnymi przygodami, które razem przeżyli”. Na pewno każdy z Was miał taką ulubioną zabawkę. Przypomnijcie sobie i podzielcie się wspomnieniami. :)

Ja ta książka jest pięknie wydana.... Spójrzcie na tę magiczną okładkę, po prostu cudowna. W środku kryje się wiele niesamowitych ilustracji. Zarówno wy jak i wasze dzieci będziecie oczarowani. :)

Jeśli szukacie w książkach magii tak jak ja, to koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję. Zarówno wy, jak i wasze dzieci, będziecie mieć dużo frajdy. Ta historia zachwyca w swej prostocie przekazu. Ja spędziłam z nią miłe popołudnie i na pewno jeszcze do niej wrócę. :) Myślę, że to najlepsza rekomendacja. Czytajcie, naprawdę warto !