"Mała księga dawnych Islandczyków. O zwyczajach, tradycjach i przesądach" - dawne oblicze Islandii
- Anika Petryna
- 4 cze 2020
- 2 minut(y) czytania

Jak ja lubię takie publikacje, z których można się tak wiele dowiedzieć i doskonale się przy tym bawić! „Mała księga dawnych Islandczyków. O zwyczajach, tradycjach i przesądach” to prawdziwa petarda! Już dawno się tyle nie śmiałam podczas lektury. Cały czas z nosem w książce wykrzykiwałam do męża: „ a wiedziałeś, że...” , dusząc się przy tym ze śmiechu. Swoją drogą on też musiał mieć niezły ubaw, ale oczywiście ze mnie.... Krótka, prosta forma przekazu, pojedyncze eseje złożone w jedną całość, okraszone żartobliwymi rysunkami, dla mnie bomba! Wydawałoby się mała, niepozorna książeczka, a niesie tyle treści, niesamowitych ciekawostek :) To prawdziwa gratka dla tych wszystkich, którzy chcą poznać „kawałek” Islandii w zupełnie inny sposób, od innej zaskakującej strony.
Alda Sigmundsdottir stworzyła coś naprawdę wyjątkowego. Tak naprawdę porusza bardzo dużo ważnych i trudnych tematów: problem biedy, jak wyglądały prawa kobiet, opieka medyczna czy edukacja dzieci, pokazuje rozwarstwienie społeczne, rolę kościoła, stosunki międzyludzkie, obyczaje i przesądy. To wszystko podane w sposób lekki i przyjemny, jednak skłaniający do refleksji. To nie jest tak, że pośmiałam się i tyle, ale wyciągnęłam z tej malutkiej książeczki bardzo dużo i uświadomiłam sobie, jak trudne życie mięli dawniej Islandczycy. To zupełnie inny obraz Islandii, niż miałam w głowie do tej pory. Przyglądając się historii tego kraju, nawet w takiej niepozornej formie, jaką podała autorka, można bardzo dużo się dowiedzieć i wyciągnąć wiele wniosków, a przede wszystkim nabrać szacunku do ludności Islandii. Jestem naprawdę zafascynowana, szczególnie, że od dawna marzę o podróży na tę wulkaniczną wyspę. Kto z Was również?
Tak naprawdę, możecie tę książkę czytać "po kawałku", jeden esej dziennie, tak na poprawę humoru. To bardzo duża zaleta tego rodzaju formy publikacji. Jest taka mała i poręczna, że wciśniecie ją nawet do niedużej torebki. Jeśli chcecie się dowiedzieć, co to są „patyczki czuwania” lub „bogowanie przez okno” i jak to jest z tymi elfami, to koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję. Jestem przekonana, że będziecie zachwyceni! Chyba już bardziej nie muszę Was namawiać? Czytajcie, naprawdę warto!
Comments