"Magiczne zawody. Kowal, czarodziej, alchemik" - to słowiańska magia podana w przepieknej formie
- Anika Petryna
- 16 kwi 2020
- 2 minut(y) czytania

Jeśli interesujecie się mitologią słowiańską, to na pewno trafiła już w Wasze ręce książka „Bestiariusz Słowiański”Witolda Vargasa i Pawła Zycha i jestem tego prawie pewna, no dobra, przekonana, że zachwycaliście się każdą stroną, począwszy od treści do ilustracji. Jeśli jednak nie, to naprawdę nic straconego, bo możecie również zacząć swoja przygodę z literaturą słowiańską, sięgając po inną książkę tego duetu autorów, a mianowicie: „Magiczne zawody. Kowal, czarodziej, alchemik”. Jaka to jest fantastyczna pozycja! Panowie, wielkie ukłony w Waszym kierunku. To jest magia słowiańska podana w przepięknej formie. Wydawnictwo BOSZ jak zwykle dało czadu, jeśli chodzi o wydanie, dopracowane w najmniejszym calu. Tutaj nawet strony są szyte, po prostu wow!

Co do samej treści, znajdziecie tutaj szereg legend z perspektywy kowala na Słowiańszczyźnie. To opowieści o cudownej epoce w dziejach ludzkości: o magii żelaza, jego pochodzeniu i narodzinach zawodów, związanych z jego obróbka: kowalach, górnikach, hutnikach, alchemikach, Dowiecie się z niej o magii transmutacji, czyli przemianie surowca w szlachetny kruszec, a tym samym o narodzinach czarnoksiężników. Niektóre legendy będą Wam dobrze znane, ale odkryjecie je na nowo w zupełnie innej odsłonie. Mam tu na myśli np. historie o Janie Twardowskim, Bazyliszku czy kowalu i wojsku świętej Jadwigi. Każda opowieść wzbogacona jest wieloma przypisami, zawierającymi bardzo ciekawe i istotne informacje. Podoba mi się to, że autorzy przemycają też w swojej książce elementy innych wierzeń, które przecież wzajemnie się przenikają i powinniśmy mieć tego świadomość.


Będziecie zaskoczeni i oczarowani tym, jak Witold Vargas i Paweł Zych potrafią dzielić się swoją fascynacją mitologią słowiańską. Jaką ja miałam ogromną frajdę przewracając kolejne strony i chłonąc treść oraz ilustracje. Najlepsze w tej pozycji jest to, że możecie ją przeczytać w całości lub czytać „po kawałku”. Wracać do konkretnych opowieści, kiedy przyjdzie Wam na to ochota. Ta książka to prawdziwa skarbnica wiedzy o dawnych wierzeniach słowiańskich i nie tylko. Ja jestem zachwycona i bardzo mocno Was zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę. To prawdziwa perełka !
Comments