top of page
  • Zdjęcie autoraAnika Petryna

"Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury" - to niemal hołd złożony osobliwościom przyrody...


Dziś opowiem Wam o niezwykłej książce, która jest dowodem na to, że świat przyrody ma ogrom magii do zaoferowania, wystarczy tylko chcieć ją zauważyć, ale co najważniejsze naszym zadaniem jest dbać o nią i ją chronić… Staliśmy się specjalistami w niszczeniu, a przecież nic nie stoi na przeszkodzie byśmy się stali specjalistami w troszczeniu się o naturę i jej bogactwa. Kto z Was jest fanem „Fantastycznych zwierząt” i sławnego magizoologa Newta Skamandera? Mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę z tego, że te wszystkie niesamowite zwierzęta to nie tylko wynik bujnej wyobraźni. One nie powstały „z niczego”. Z prawdziwego świata przyrody można czerpać garściami różne osobliwości i po prostu magię, a dowodem na to jest wystawa, którą przygotowało Muzeum Historii Naturalnej w Londynie i towarzysząca jej książka „Fantastyczne zwierzęta. Cuda Natury” i to nią dziś będę się zachwycać!


Myślę, że pokazanie przez twórców wystawy niesamowitych istot z „Fantastycznych zwierząt” wraz z prawdziwymi równie niezwykłymi zwierzętami było po prostu strzałem w dziesiątkę, bo dowodzi tego jak magiczny i osobliwy jest świat przyrody i jak wiele jeszcze mamy do odkrycia. Natura potrafi nam dać prztyczka w nos, bo kiedy wydaje nam się, że coś jest niemożliwe, ona temu zaprzecza i udowadnia, że wiele jeszcze musimy się nauczyć. Tak naprawdę żałuję, ze mogę Wam opowiedzieć tylko o samej książce, bo chciałabym zobaczyć wystawę, a wręcz zaczęłam o tym marzyć. Kto wie?


Największą zaletą tej pozycji jest po prostu zjawiskowe wydanie. Niesamowite ilustracje i zdjęcia świetnie dopełniają treść. Właściwie zaczęłam lekturę od przekartkowania i po prostu podziwiania. Czułam się jakbym oglądała najpiękniejszy z możliwych album przyrodniczy. Ale tutaj nie chodzi tylko o obrazy, ale przede wszystkim to, co mają do powiedzenia różni eksperci, a dzielą się miłością do przyrody, chcą byśmy zobaczyli ją ich oczami i poczuli zachwyt. Ważnym przesłaniem tej książki jest to, że możemy jeszcze naprawić krzywdy, które wyrządziliśmy lub wciąż wyrządzamy zwierzętom i roślinom. Chyba często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że natura to jedna wielka sieć połączeń i wzajemnych relacji i kiedy spróbujemy pomóc jednemu gatunkowi możemy przy okazji wesprzeć inne. To wiele zmienia, bo okazuje się, że ochrona przyrody nie musi być wcale trudna…


Uwielbiam książki, które mają do zaoferowania tak wiele ciekawostek i które są atak oryginalne. W trakcie lektury miałam ochotę ciągle dzielić się tym, co właśnie przeczytałam. Mój mąż śmiał się, że właściwie przeczytałam ją na głos. Co tu dużo mówić, moje popularnonaukowe serce skradła totalnie i zagościła w nim na długo! Idealna książka na akcję #bochcęwiedziećwięcej


Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz do recenzji!

12 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page