top of page

"Chrobot.Życie najzwyklejszych ludzi świata" - życie w dużej mierze determinuje miejsce urodzenia

  • Zdjęcie autora: Anika Petryna
    Anika Petryna
  • 3 sty 2020
  • 3 minut(y) czytania


Czy zdarzyło Wam się zastanawiać jak by wyglądało Wasze życie, gdybyście się urodzili w innym kraju? Czy żałujecie tego, że tak się nie stało, a może jesteście z tego zadowoleni? Czy zdarzyło Wam się pomyśleć, jakie mam szczęście, że żyję tutaj albo jakiego on ma pecha, że mieszka tam... Co jest tego powodem? Świadomość, tak to jedno słowo znaczy bardzo dużo. Im więcej wiemy, jak funkcjonują ludzi w innych kulturach, tym bardziej zastanawiamy się, co by było gdyby. Może inaczej, bo powinnam mówić za siebie, to ja tak mam. Dlatego tak bardzo kocham książki Tomka Michniewicza – przeczytałam wszystkie i jestem pod wielkim wrażeniem tego człowieka, jak bardzo świadomy jest tego, że nasze życie, determinuję w dużym zakresie, to gdzie się urodziliśmy. Ten bardzo mądry facet potrafi z ogromną łatwością opowiadać o rzeczach trudnych. Skłania do refleksji poruszając ważne kwestie kulturowe. Dla mnie „Chrobot” jest jego najlepszą książką i o niej dzisiaj Wam opowiem.

Zacznę od tego, że to był mój drugi w życiu audiobook i byłam nim zachwycona, ze względu na lektora. Marcin Perchuć spisał się genialnie. Jego głos idealnie pasował do „Chrobota” i działał na mnie mega kojąco. Mam wrażenie, że przez to treść zyskała. Ogromna prawda bije z tej książki, a dodatkowo lektor dodał do niej jakąś taką kropkę nad i. Trudno mi to nazwać słowami, ale jestem bardzo zadowolona z tego spotkania z kolejnym audiobookiem.

Tak jak napisałam na początku, największa siłą książki „Chrobot” jest zwiększanie świadomości, a ona ma ogromną siłę sprawczą. W przypadku jej bohaterów, którzy urodzili się w różnych krajach, gdzie dorastają i wpasowują się w daną kulturę, możemy zobaczyć jak bardzo to determinuje ich życie. Nasz los zależy od tego, gdzie przyszliśmy na świat. Zasady, normy, zwyczaje, które obowiązują w każdym kraju, wręcz wnikają w ich obywateli. Chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę, przesuwając palcem po mapie, że każdy jej skrawek to inne realia, inne możliwości inne przeszkody i szanse. Wydaje mi się, że o tym przede wszystkim jest ta książka, żebyśmy to dostrzegli. Ta pozycja to również ogromna kopalnia wiedzy na temat różnych kultur i krajów, bardzo poszerzyła moją wiedzę, a także skłoniła do jej poszukiwania. Podobał mi się też ton autora, nie bał się wyrażać swojego zdania, ale tez go nie narzucał, większość opowieści to rzeczowe przedstawienie tematu, bez zbędnego komentowania czy moralizatorstwa. Za to najbardziej cenię Tomka Michniewicza.

Jeśli chodzi o sposób podania historii 7 bohaterów, to na początku, można się było trochę pogubić, gdyż są poruszane naprzemiennie. Z jednej strony, gdyby dana osoba to był oddzielny rozdział, nie zauważylibyśmy tych wszystkich różnić. Kiedy na bieżąco były omawiane dane tematy, łatwiej było zauważyć zalety i wady życia w danym kraju, dlatego cieszę się, że książka została w taki sposób skonstruowana. „Chrobot” to niezła cegiełka i rozmiarami, może niektórych zniechęcić, ale uwierzcie mi warto. Przez tę pozycję się płynie, dosłownie. Nie ma zawrotnej akcji, ale jest „prawdziwe życie”, czyli kolejne wzloty i upadku każdego z bohaterów, więc nie potrzebowałam tutaj zawrotnego tempa.

Gdybym chciała teraz przytoczyć wszystkie fragmenty, które zrobiły na mnie wrażenie, musiałabym tu przepisać pół książki. Niesamowita prawda i mądrość płynie z kolejnych stron. Natomiast myślę, że długo jeszcze będę pamiętać dwa fragmenty. Jeden z nich to: „Tata nauczył ją wielu modlitw, mama tylko jednej: Jeśli ci czegoś trzeba, poproś o to świat. Świat da Ci wszystko czego potrzebujesz, jeśli nikogo tym nie skrzywdzisz”. A drugi z nich to: „Zdarza się, że wierzymy we wspomnienia świata, który nigdy nie istniał. A czasem mamy pewność, że istnieje, ale wolimy o nim nie pamiętać”.

„Chrobot” to książka, która otwiera oczy na wiele spraw. Kiedy po nią sięgnęłam, zupełnie inaczej zaczęłam patrzeć na różne tematy. Przede wszystkim muszę docenić bardziej to co mam, to najważniejsza refleksja. Ta książka to dosłownie kopalnia wiedzy na temat opisanych w niej kultur. Tomek Michniewicz to niesamowita postać. Z dużą świadomością pisze o świecie. Jestem jego ogromną fanką. Zachęcam Was do sięgnięcia po inne jego książki. Uwierzcie mi, nie zawiedziecie się.

Comments


bottom of page