"Bezdomny ptak" - czyli poznaj Indie z perspektywy kobiet
- Anika Petryna
- 9 lip 2020
- 3 minut(y) czytania

Im więcej wiemy na temat funkcjonowania ludzi w różnych kulturach, tym bardziej jesteśmy otwarci na drugiego człowieka, ale przede wszystkim świadomi tego, że nasze życie determinuje w dużym zakresie to, gdzie się urodziliśmy. Dlatego wg mnie bardzo ważnym zadaniem rodziców jest pokazywanie dzieciom jak żyją społeczności innych krajów. To nie tylko poszerza horyzonty i sprawia, że młodzi ludzie mogą docenić, to co mają, ale myślę, że przede wszystkim uczy tolerancji. To książki są najlepszym sposobem z możliwych na odkrywanie innych kultur. Rodzice, zachęcajcie więc dzieci do czytania, bo w ten sposób wychowujecie je na świadomych i otwartych ludzi. Chciałabym w tym momencie polecić książkę „Bezdomny ptak”, która wg mnie pozwoli młodym czytelnikom nie tylko zaznajomić się z kultura indyjską, ale też dostrzec, że mimo różnic, każdy człowiek tak naprawdę pragnie szczęścia, czyli kochającej rodziny, przyjaciół, godnego życia, oddawaniu się swoim pasjom i tylko od niego zależy, czy tak się stanie, czy mimo przeciwności i trudności będzie podążać za marzeniami.
Trzynastoletnia Koli zgodnie z indyjską tradycją zostaje wydana za mąż. Małżeństwo oczywiście zaaranżowali rodzice. Niestety jej życie odmieni się na gorsze za sprawą śmierci jej małżonka i złego traktowania przez teściów. Wytchnienie będzie dawać jej tkanie, pasja, która płynie prosto z jej serca. Młoda dziewczyna zostanie ciężko doświadczona przez los i będzie musiała przebyć długą drogę, aby znaleźć swoje szczęście. Czy uda jej się tak naprawdę? Tego Wam nie zdradzę. Chciałabym się natomiast skupić na ważnym temacie. Przypadek Koli niestety nie jest odosobniony, bardzo wiele indyjskich dziewczynek i kobiet musi mierzyć się z dyskryminacją płciową, brakiem dostępu do edukacji, biedą, wykluczeniem społecznym wdów, wyzyskiem. Czy mimo tych wszystkich problemów, które na nie spadają, są w stanie żyć godnie, żyć szczęśliwie? Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale oczywista. Trudno ferować wyroki z perspektywy innej kultury. To co jest dla mnie ważne w tej książce, to pokazanie, że zawsze jest nadzieja na lepsze jutro i to, że choć życie pisze różne scenariusze, to w ostateczności każdy może zawalczyć o swoje szczęście. Bardzo ważne jest, aby mieć w swoim życiu pasję, robić coś, co się kocha, to może zmienić wszystko, sprawić, że szare i trudne życie nabierze barw i otworzy furtkę do lepszego jutra. Ale jak zawsze wszystko zależy od nas. Myślę, że młody czytelnik może czerpać z tej opowieści bardzo dużo, jeśli tylko otworzy się na odmienną kulturę i wyciągnie odpowiednie wnioski.
Wydawnictwo Dwie Siostry wydało wyjątkową książkę, więc jej oprawa musiała być równie piękna. Nie mogę się wręcz napatrzeć na okładkę, która tak naprawdę opowiada tę historię... Widzę w niej magię Indii, którą chciałabym kiedyś doświadczyć. Oczywiście poznajemy kulturę indyjską w dużym uproszczeniu, bo jest to przecież pozycja dla dzieci. Natomiast myślę, że rodzic będzie również pod dużym wrażeniem. Ogromnym plusem są przypisy na dole strony wyjaśniające trudniejsze pojęcia, które są ciekawym i ważnym uzupełnieniem treści.
Cieszę się, że miałam okazję przekonać się, jak zderzenie z inną kulturą może zmienić spojrzenie na własne życie. Gloria Whelan napisała książkę, która naprawdę mnie poruszyła i myślę, że zagości w moim sercu na dłużej. Indie z perspektywy kobiet są mroczne, trapi je wiele problemów, a ich rozwiązanie jest trudne i pewnie zabierze lata... Zawsze tli się nadzieja, ale w tym przypadku trudno będzie rozniecić ogień... Dostosować się czy walczyć? To ważne pytanie... Chciałabym bardzo, żeby jak najwięcej młodych ludzi przeczytało tę pozycję i przekonało się, że nie są pępkiem świata. Chciałabym również, żeby zrozumieli, że choć ich życie w dużej mierze zależy od tego gdzie się urodzili, to wszystko jest w ich rękach.
Comments